-
Ile jest trybów w polszczyźnie?18.04.200318.04.2003Spotykam się z tym problemem na co dzień: wcześniej uczyłem Polaków francuskiego, teraz uczę Węgrów polskiego. Gdy natrafiam na zdanie typu: „Powiedział, żebym mu dał…”, to tłumaczę moim uczniom, że jest to tryb łączący, mylnie przedstawiany przez polskie gramatyki jako przypuszczający. Przecież istnieje zarówno syntaktyczna, jak i semantyczna różnica między powyższą formą a podobną w zdaniu: „Wiem, że dałbyś mi, gdybym cię o to poprosił”.
Wprawdzie kilku polskich gramatyków proponowało rozróżnienie między obu trybami (tak przecież odmiennymi), ale nie przyjęło się ono, mimo że ułatwiłoby życie nauczycielom tych języków, w których istnieje osobny tryb przypuszczający i osobny łączący (romańskie) i nauczycielom polskiego na Węgrzech. Istnieje zresztą wiele takich zjawisk, których inne niż tradycyjne przedstawienie ułatwiłoby dzieciom naukę języków (np. we francuskim pojęcie równoważnika zdania jest obce, uważam, że również i w polskim jest ono niepotrzebne). Czy nauka gramatyki polskiej nie powinna być w jakiejś mierze nastawiona porównawczo, aby dzieci nauczyć, że nie wszędzie na świecie ludzie myślą takimi kategoriami, jakie zostały zdefiniowane (dość dawno temu na dodatek) przez polskie gramtyki?
Dziękuję za odpowiedź
Arkadiusz Karski
Bukowno / Budapeszt -
Jak mówić o Kalim, bohaterze W pustyni i w puszczy?
31.12.202331.12.2023Prosimy o wyjaśnienie kwestii:
czy właściwe jest użycie słowa „Murzyn” , (dla nazwania Kalego) i „murzyńskie” (dla określenia zwyczajów i wierzeń) podczas omawiania lektury „W pustyni i w puszczy”?
Z góry dziękujemy za odpowiedź
uczniowie klasy szóstej SP1 Niechobrz
-
ponownie Auchan3.01.20073.01.2007Niedawno w poradni PWN napisano, że wyraz Auchan należy wymawiać z nosowym o w wygłosie. Czy jednak nie powinno to być nosowe a – zwłaszcza jeżeli ma to być zapis fonetyczny słowa Champs?
-
Szeherezada
5.03.202128.01.2021Czy da się obronić pisownię „Szecherezada”? Mam książkę z 1966 r., starannie zredagowaną przez cenione wydawnictwo, i tylko to jedno „ch” (każdokrotnie) jest w niej uderzające. W języku rosyjskim jest w tym miejscu „х” (odpowiednik polskiego „ch”), a nie „г”.
-
szyk przydawki przymiotnikowej
27.04.202327.04.2023Szanowni Państwo!
Skomplikowana gramatyka przydaje wdzięku językowi polskiemu. Fascynująca jest odmiana rzeczowników i przymiotników przez przypadki i liczby, ponadto szyk wyrazów jest nieco inny niż w języku angielskim, niemieckim, francuskim czy nawet w spokrewnionych i bliskich nam geograficznie językach słowiańskich. Nie jestem polonistą, ale lubię zastanawiać się nad urokiem naszej mowy ojczystej. Przychodzi mi tu na myśl moja Alma Mater, czyli Uniwersytet Warszawski. Ta prestiżowa uczelnia, która należy dzisiaj do europejskiej czołówki, działała przez pewien czas w XIX wieku jako Szkoła Główna. Z kolei w Radomiu do niedawna istniała Wyższa Szkoła Inżynierska (późniejsza Politechnika Radomska). Te przykłady pokazują, że jeśli w nazwie uczelni w języku polskim występuje jeden przymiotnik, to znajduje się za rzeczownikiem, natomiast w przypadku dwóch przymiotników jeden z nich stoi przed rzeczownikiem, zaś drugi następuje po rzeczowniku.
Kojarzy mi się z tym także Szkoła Główna Handlowa, jedna z najlepszych szkół wyższych w Warszawie, Polsce i Europie. Studia ekonomiczne na SGH wybrało wiele osób z mojej klasy licealnej, na tej uczelni nauki pobierał też Piotrek Jeliński, z którym w lecie 2000 r. mieszkałem w jednym pokoju w Kalifornii, kiedy pracowałem w USA. Chciałbym wiedzieć, czy nazwa „Szkoła Główna Handlowa” jest poprawna, czy też powinniśmy mówić „Główna Szkoła Handlowa”? Wszyscy przyzwyczailiśmy się do nazwy „Szkoła Główna Handlowa”, jej zmiana byłaby nierealistyczna i wiązałaby się ze znacznymi kosztami. Tym niemniej ciekawi mnie, co językoznawcy sądzą na ten temat. Czy Państwa zdaniem sformułowanie „Szkoła Główna Handlowa” jest prawidłowe?
Z góry dziękuję za Państwa odpowiedź.
Z poważaniem
Adrian Fröhlich
-
Ubrać się jak filistyn
22.05.201622.05.2016Szanowni Państwo,
interesuje mnie etymologia powiedzenia ubrać się jak Filistyn, tzn. ubrać się zbyt lekko, wyletnić się. Wydawałoby się, że wywodzi się ze Starego Testamentu, ale nie udało mi się odszukać odpowiedniego fragmentu. A może się mylę i źródło leży gdzie indziej?
Z wyrazami szacunku
Piotr Michałowski
-
ul. Ilji Miecznikowa 6.03.20166.03.2016Zgodnie z jedną z przedwojennych reform pisowni zbitkę ji zastąpiono ii. Jak jednak traktować to w obcych, choć spolszczonych, nazwach własnych pochodnych od imienia Ilja? O ile w mojej głębokiej młodości miałem więcej okazji do spotykania się w piśmie z otczestwem Iliicz/Iljicz, o tyle teraz jest mniej odpowiedniej literatury, za to dość często bywam na ulicy Ilii/Ilji Miecznikowa. Czy twardy jer w oryginale znosi przywołaną na początku zasadę?
-
w tekście literackim14.01.201014.01.2010Dzień dobry!
Chciałabym zapytać, czy obie z podanych niżej form odmiany są poprawne, a jeśli tak – którą uważa się za lepszą. Identycznego zdania chcę użyć w tekście literackim, w prozie, zastanawiam się więc, która wersja będzie odpowiedniejsza.
1. Nie od dziś wiadomo, że francuska literatura jest najlepsza na świecie.
2. Nie od dziś wiadomo, że francuska literatura jest najlepszą na świecie.
Z góry dziękuję i pozdrawiam w Nowym Roku,
Beata. -
Astronauta a kosmonauta 16.12.201616.12.2016Szanowni Państwo,
chciałem zapytać o rozróżnienie między słowami astronauta i kosmonauta. Całkiem niedawno dowiedziałem się, że pierwsze odnosi się do amerykańskich lotników kosmicznych, a drugie do rosyjskich. Trudno to jednak zweryfikować. Domyślam się, że taki podział był bardziej na czasie w okresie zimnej wojny i aktywnej konkurencji na tym polu między dwoma mocarstwami. A jak to jest dzisiaj? I jak w takim razie mówić o wysłannikach innej niż wymienione narodowości?
Czytelnik
-
Boyé Lafayette De Mente: odmiana i wymowa; Jensen jako [ʤensen]25.05.201825.05.2018Szanowni Państwo,
pisarz Boyé Lafayette De Mente jest Amerykaninem, zatem zgodnie z poradą https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/wymowa-obcych-nazwisk;2130.html jego imię i nazwisko powinniśmy wymawiać po amerykańsku — czyli właściwie jak? A co za tym idzie — jak je odmieniać?
I jeszcze to samo pytanie odnośnie do amerykańskiego matematyka Ronalda Björna Jensena (wymowa drugiego imienia i nazwiska).
Z wyrazami szacunku
Czytelnik